Europejski Zielony Ład - rola adiuwantów w ochronie roślin
- Uprawy i środki ochrony roślin
- 15m 22s
Europejski Zielony Ład - dlaczego warto stosować adiuwanty? Jakie walory mają te substancje? Na jakie „wspomagacze” warto postawić i dlaczego?
Adiuwanty to substancje, które pozwalają zwiększyć skuteczność środków ochrony roślin - herbicydów, fungicydów i insektycydów. Dość często zwane są „wspomagaczami”. Adiuwanty aplikuje bowiem się do roztworu cieczy opryskowej - wszystko po to, by zmodyfikować jej właściwości biologiczne bądź zmienić je parametry fizykochemiczne i zwiększyć skuteczność pestycydów.
Jakie są największe plusy stosowania adiuwantów? - Przede wszystkim jest to pewność zabiegu. Koszt adiuwanta na ha to 20-25 do 30 zł na ha. Tylko w wielu gospodarstwach nie liczy się, że koszt wykonania zabiegu poprawkowego - samego zalania ciągnika paliwem i wodą na ha to może być ok. 50 zł, więc dodając ten adiuwant za 20-25 zł/ha mamy taką polisę ubezpieczeniową, że nie będziemy musieli wykonywać zabiegów poprawkowych - tłumaczy Adam Wachowski z firmy Agromix, która na co dzień współpracuje m.in. z Instytutem Zootechniki Państwowym Zakładem Doświadczalnym w Pawłowicach kołom Leszna (woj. wielkopolskie), w którym nagrywany był ten materiał VIDEO.
ADIUWANTY A ZIELONY ŁAD
O adiuwantach coraz częściej mówi się w kontekście Europejskiego Zielonego Ładu, a dokładnej strategii "od pola do stołu". Ta bowiem zakłada: zagwarantowanie zdrowej i przystępnej cenowo żywności, wspieranie rolnictwa ekologicznego - do 2030 r. 25% gruntów rolnych ma być ekologiczna, zmniejszenie stosowania pestycydów chemicznych i związanych z nimi zanieczyszczeń o 50% oraz ograniczenie stosowania nawozów o co najmniej 20% . Przedostatni z wymienionych czynników jest tu szczególnie istotny. Dodatnie adiuwanta do cieczy roboczej pozwala bowiem w niektórych przypadkach zredukować dawkę pestycydu i zwiększyć skuteczność zabiegu ochrony. - Tu w Pawłowicach liczymy na to, że to wszystkie wymiernie przełoży się też na plon - na ilość pieniędzy, która wpłynie ze sprzedaży chociażby rzepaku - zwraca uwagę Adam Wachowski.
